Ile wart jest ludzkie życie?
- majas39
- 23 cze 2023
- 2 minut(y) czytania

Oczywiście życie ludzkie jest bezcenne, więc tytułowej pytanie wydaje się nie na miejscu. Niemniej prawnicy muszą szukać odpowiedzi na to pytanie, gdyż pozywając drugą stronę o zadośćuczynienie za śmierć najbliższego należy sformułować żądanie dotyczące kwoty. To oznacza, że śmierć należy wycenić.
Jakkolwiek zadośćuczynienie jest niemierzalne za pomocą obiektywnych czynników i zależy każdorazowo od indywidualnego przypadku, tak trzeba też uczciwie przyznać, że zarówno sądy jak i pełnomocnicy starają się zobiektywizować przesłanki, które wpływają na wysokość zadośćuczynienia. Naturalnie najprostszym narzędziem jest porównanie konkretnej sytuacji do możliwie analogicznych sytuacji z przeszłości. W ten sposób można próbować oszacować jakie kwoty można dochodzić.
Przyczynkiem dla tej notki jest powstanie narzędzia opublikowanego przez Krajową Szkołę Sądownictwa i Prokuratury (KSSIP), które pozwala na dokonanie takowej analizy. https://www.kssip.gov.pl/node/9003 Co prawda nie jest to żaden wyznacznik, a jedynie narzędzie pomocnicze, które pozwala na oszacowanie kwoty, której można się domagać na podstawie danych historycznych. Logicznym jest, że wyroki dot. przeszłości i zapadły w czasach, gdy poziom inflacji, zarobków etc. był niższy, niemniej jest to wskazówka, która winna służyć przy ocenie wysokości zadośćuczynienia. Dzięki narzędziu możemy również zaobserwować jakie główne okoliczności są brane pod uwagę przy ustalaniu wysokości zadośćuczynienia. Poza oczywistymi jak stopień pokrewieństwa/powinowactwa należy zwrócić uwagę, iż istotnymi okolicznościami są m.in. wiek dochodzącego roszczenia, wiek zmarłego, bliskość relacji, czas trwania związku małżeńskiego, płeć itd. Mówimy tutaj o podstawowych informacjach, które jakkolwiek można usystematyzować, gdyż przy zadośćuczynieniu brane jest wiele innych czynników (zamieszkanie, częstotliwość spotkań, wspólne spędzanie wolnego czasu itd.), które wymykają się poza ramy prezentowanego narzędzia
Tutaj pozwolę sobie na ocenę, która też bazuje na doświadczeniu ze spraw sądowych. Jeśli chodzi o kwoty zadośćuczynienia zasądzone z tytułu śmierci jesteśmy średniowieczem. Kwoty są rażąco niskie w stosunku do dewastujących skutków jakie niesie za sobą śmierć osoby najbliższej. Niemniej trzeba zauważyć, iż w końcu następuje tendencja wzrostowa i jest nadzieja, że w ciągu najbliższych dekad (tak, niestety młyny mielą wolno...) kwoty te zostaną doprowadzone do rozsądnych granic.






Komentarze