top of page

Odwołanie zaręczyn, czyli 12 kroków do sądu

  • majas39
  • 7 sty 2023
  • 2 minut(y) czytania

ree

Istnieją stosunki faktyczne, silnie zakorzenione w tradycji i historii, które wciąż nie mają odpowiedniego uregulowania prawnego. Dzieje się tak z różnych względów, niemniej nie ma co wnikać w ten temat. Fakt jest taki, że na dziś i pewnie jutro i pojutrze, nie znajdziemy żadnej regulacji dot. rozliczeń majątkowych między konkubentami, a także później narzeczonymi.


Co to oznacza?

Oczywiście, nie wnikając w kwestie podatkowe, które już w ogóle są trudne w takiej sytuacji, że status własności dóbr, które wręczają sobie narzeczeni lub status rozliczeń w ramach ich "wspólnego" majątku (którego formalnie nie ma) jest niejasny. I tak jak wyżej wspomniałem, poza urzędem skarbowym, nikogo nie będzie to interesować jeśli narzeczeństwo/konkubinat będzie trwać i trwać, a może i skończy się ślubem. Niestety, życie jest dużo bardziej skomplikowane i często bajka kończy się inaczej niż w komediach romantycznych i niestety albo czasem stety związki się rozstaniem.


Co wtedy?

Często pary rozjeżdżają się w swoje strony i nikt nie ma do nikogo pretensji. Gorzej, gdy partner/ka licząc na względy drugiego/j wręcza bardzo dużo kosztownych prezentów, funduje wczasy, inwestuje środki w garderobę itd. Taka osoba, którą spotka zawód miłosny może czuć się pokrzywdzona. Pytanie jednak czy może żądać zwrot dóbr, które wręczył/a?


W tym momencie powinna paść ulubiona odpowiedź prawnika, czyli "to zależy". Od czego zależy? Od przedmiotu oraz od postawy drugiej strony. Zacznijmy może od prezentu typu telefon komórkowy. Czy prezent taki powinien zostać zwrócony? Nie ma jednoznacznej odpowiedzi. Dlaczego? Otóż mamy do czynienia z darowizną. Darowiznę można odwołać tylko w przypadku rażącej niewdzięczności obdarowanego. Czy każde rozstanie jest rażącą niewdzięcznością? Nie. Czy jednak może dojść do sytuacji, w którym osoba zachowa się wybitnie niegodnie i niewdzięcznie i wówczas zajdą podstawy do zwrotu przedmiotu darowizny? Tak. Natomiast z góry należy wskazać, iż taka sytuacja będzie raczej wykraczać poza ramy zwykłej różnicy charakterów, braku uczucia i rozstania się z tego powodu.


Zwróciłem wcześniej uwagę na kwestię przedmiotu darowizny. Tak, gdyż jest jeden przedmiot, który w orzecznictwie sądów wzbudza wątpliwości i jest różnie traktowany. To pierścionek zaręczynowy. Nie trzeba nikogo przekonywać, że czasem ten przedmiot może być wart wiele, zarówno pod względem finansowym jak i sentymentalnym. Czy obdarowana (przyjmuję, że w naszej kulturze to częściej kobiety otrzymują taki pierścionek niż mężczyźni) może zatrzymać pierścionek zaręczynowy po zerwaniu zaręczyn?


Zdania są podzielone. np. w orzeczeniu Sądu Rejonowego Gdańsk – Północ z 30 marca 2016 r., I C 22/15) wręczenie pierścionka zaręczynowego uznawane jest za zwykłą darowiznę (a nie za koszt przygotowań do ślubu lub umowę warunkową) w związku z czym zwrotu pierścionka można żądać jedynie na podstawie odwołania darowizny, czyli zachodzi temat odwołania darowizny z powodu rażącej niewdzięczności. W drugiej jednak interpretacji (np. w słynnym wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie – sygn. akt: III C 147/16) pierścionek zaręczynowy uznawany jest za wyraz przyszłej umowy małżeńskiej i po zerwaniu zaręczyn zwracany jest oferentowi. Oczywiście sprawa jest słynna, gdyż dotyczyła pewnej znanej z programu "12 kroków do miłości" celebrytki. Pan E. żądał zwrotu nie tylko pierścionka, ale także wszystkich prezentów, które podarował w czasie narzeczeństwie. Finalnie Sąd uznał, że żądanie zwrotu pierścionka jest zasadne, a w pozostałym zakresie powództwo oddalił. Interpretacja przedstawiona w tym wyroku nawiązuje do tradycyjnej funkcji zaręczyn oraz do regulacji narzeczeństwa w innych systemach prawnych (jako narzędzia do rozliczeń pomiędzy przyszłymi nupturientami).


Podsumowując, to co podarowane już nie wraca, aczkolwiek... :)


 
 
 

Komentarze


Post: Blog2 Post
bottom of page